niedziela, 14 lutego 2016

Tygrys i kilka nowych przyborów.

Czy wiedzieliście, że tygrysy są zagrożone wyginięciem? Dziś przychodzę do was z rysunkiem tygrysa, który niedawno skończyłam. Do jego wykonania użyłam kredek.
Czas- ok 7h? ..mniej więcej.
 
 Zapraszam do obejrzenia filmiku na YouTube który dziś wrzuciłam-


Niedawno zrobiłam małe zakupy.
1. Blender
2. Ołówek Jet Black
3. 2 dodatkowe kredki których nie posiadam w zestawie.
4. Srebna kredka verithin
5. Kredki Prismacolor Verithin 12
6. Gumka chlebowa faber castel (do tej pory używałam z koh-i-noor)
 
Porównanie Premier i Verithin.  


Rodzicom się tak spodobał, że rysunek już jest gotowy do powieszenia na ścianę:)
To tyle na dziś. I jak się wam podoba?
Piszcie;)


7 komentarzy:

  1. Wow! Wygląda jak zdjęcie! Mi sierść w ogóle nie wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tygrys jest niesamowity! Kolory są wręcz realistyczne, a jego oczy mnie urzekły, jak prawdziwy wzrok tego ogromnego kota <3 piękne~!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny tygrysek ! Oby więcej tak cudownych rysunków :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite <3 Też chciałabym tak rysować :/

    http://amatorskie-rysowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny tygrys! ^^
    Ps. Dziękuję za miły komentarz. To dla mnie ważne. <3
    amyrysuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Cudowny, taki realistyczny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez mi się zdarzalo zaszaleć na zakupach w plastyku. Ostatnio kupiłam kredki Derwenta za 300 zl, akwarelowe 72 kolory. Ale mam frajdę. Nie mogę się napatrzeć na tego tygrysa. Wiem że są zagrożone. Niestety. Kiedyś oglądałam piękny film na Nat geo wild o tygrysach na Syberi.

    OdpowiedzUsuń